Czy w niemieckim zdaniu czasownik zawsze stoi na pierwszym miejscu? A może nie zawsze na pierwszym? A może są jednak jakieś inne możliwości? Owszem są! Są takie słowa, zazwyczaj są to spójniki, które wymuszają umieszczenia czasownika na końcu zdania. Ba! Czasami na końcu możemy zastać nawet dwa czasowniki. W tym odcinku poznasz spójniki, które wprowadzają szyk przestawny, usłyszysz przykłady zdań i wskazówki, jak to wszystko zapamiętać.
CHCESZ ŚCIĄGNĄĆ TEN ODCINEK?
Uwielbiam spacery z Tedesco. Nie mogę ruszyć na spacer bez słuchawek i telefonu, bo nie mógłbym słuchać podcastów. Wiele zagadnień, które sprawiały mi kłopoty stało się zrozumiałymi. Obietnica, że nie jest nudny jest spełniona. Wielkie dzięki i słowa uznania.
PS. Łyżka dziegciu. Czasownik “wywalać” nie pasuje do klasy podcastów. Osobiście nie lubię odwołań do żadnej władzy – obecnej czy poprzedniej. Szkoda takich perełek dla tych ludzi.
Dziękuję bardzo! Staram się nie komplikować zagadnień gramatycznych, bo gramatyka sama w sobie potrafi być czasami wystarczająco zawiła.
A co do łyżki dziegciu to przyjmuję pokornie 🙂 Niestety cechuje mnie pewna niedbałość o język polski. A odwołania do władzy pewnie będą, niezależnie od tego kto będzie do niej należał. Miłych spacerów 🙂